Nowa metoda łagodzenia konfliktów psychicznych i wynikających z nich problemów zdrowotnych
Ujemną stroną naszej cywilizacji jest fakt, iż coraz mniej liczy się w niej człowiek ze swoją indywidualnością. Jesteśmy redukowani do naszych wyników. Indywidualność, emocje czy uczucia są zawadą w dobrze naoliwionym mechanizmie produkcyjnym. Aby się utrzymać, musimy pozbyć, wyrzec się części naszej osobowości – musimy się dopasować.
Poprzez dopasowanie rozumiem tu zgodność z nieludzkim kodeksem, kierującym się jedynie interesami gospodarczymi. Prowadzi to do napięć, stresu, depresji i w końcu – do choroby.
W ostatnim czasie coraz bardziej popularna staje się nowa metoda terapii, ze swoimi różnymi odmianami: Aku-Taping, Chiro-Tapig, Dolo-Taping, Kinesio-Taping, Medi-Taping, Pino-Taping... a teraz nawet Emo-Taping.
Elastyczne taśmy umożliwiają nam dojście do struktur nerwowych w tkankach łącznych. Skóra i podskórna tkanka tłuszczowa, ze swymi wszystkimi receptorami, torami przewodzenia, powięziami i naczyniami, wydają się tworzyć wspólną funkcjonalną jedność, połączoną z wszystkimi innymi strukturami naszego ciała. Tylko w ten sposób można sobie wytłumaczyć działanie akupunktury, akupresury czy terapii neuralnej.
Taśmy powodują – przy każdym ruchu – rozluźnienie mięśni i podskórnej tkanki tłuszczowej. Na skutek tego wzrasta ukrwienie skóry i leżących pod nią struktur. Tkanki rozluźniają się i „meldują” to rozluźnienie innym systemom ciała.
Emocjonalny taping może być zastosowany przy stanach lękowych, fobiach, depresjach, stresie, przy psychicznym wypaleniu (burn-out), bezsenności i bólach głowy. Z równym powodzeniem także przy problemach w partnerstwie i w rodzinie...
W takich sytuacjach ciało reaguje na emocjonalny problem specyficznym fizycznym napięciem. To napięcie podtrzymuje, na drodze sprzężenia zwrotnego, wywołujący je problem i w pewnych regionach ciała obniża się temperatura (na skutek zmniejszonego ukrwienia). Poprzez naklejenie taśm usuwamy napięcia. Tkanki są ponownie lepiej ukrwione i podnosi się temperatura powierzchni ciała. Skutkiem tego jest normalizacja stanu psychicznego.
Znany nowojorski psychiatra, Alexander Lowen, był zdania, że każdy nierozwiązany konflikt psychiczny prowadzi do segmentowych napięć Rozumiemy pod tym biegnące dookoła ciała stwardnienia w obrębie skóry, podskórnej tkanki łącznej i mięśni. Te teorie potwierdziły badania termiczne przeprowadzone w 1982 roku na uniwersytecie w Heidelbergu: w przypadku podobnych konfliktowych konstelacji stwierdzano w tych samych segmentach stan napięcia i związane z tym zmniejszone ukrwienie. Termogram prezentował w tych obszarach skóry obniżoną temperaturę.
Można zastosować różne rodzaje terapii, aby usunąć napięcia i podwyższyć temperaturę: można zaaplikować masaż, przeprowadzić terapię neuralną (wstrzykiwanie lokalnych środków znieczulających prokainę lub lidokainę), poddać pacjenta zabiegowi czaszkowo-krzyżowemu... lub nakleić taśmy. Taśmy mają, w porównaniu z innymi metodami, długofalowe działanie: naklejone na ciało, rozwijają tam przez co najmniej tydzień swą aktywność. Tydzień tapingu to tydzień nieprzerwanej terapii dzień i noc.
Strefy tapingu
Ciało reaguje na konflikty segmentalnymi napięciami, znajdującymi się głównie w obszarze mięśni i tkanki łącznej pleców, przy kręgosłupie. Przy dłuższym utrzymywaniu się tego stanu dochodzi do bolesnych uwypukleń w dyskach międzykręgowych a nawet do ich wypadnięcia. Uwypuklenia dysków rzutują bóle w daleko oddalone od kręgosłupa segmenty. Napięcia w górnym obszarze kości krzyżowej mogą spowodować dolegliwości ostrogi piętowej, napięcia w górnym odcinku lędźwiowym prowadzą do dolegliwości bardzo podobnych do zapalenia wyrostka robaczkowego lub jajników. W dotkniętych problemami segmentach obniża się temperatura skóry, co jest widoczne na specjalnych termogramach.
Poprzez odpowiednie naklejenie taśm osiągamy podniesienie się powierzchownej temperatury, co prowadzi do:
- zmniejszenia się dolegliwości
- zmniejszenia się napięcia w danym segmencie
- unormalizowania powiązanego z tym napięciem konfliktu psychicznego.
|